piątek, 30 kwietnia 2010

Kwiecień 2010 - podsumowanie

Ten miesiąc minął całkiem spokojnie aczkolwiek miałem kilka wydatków nadszarpujących kieszeń. Na szczęście póki co obeszło się bez sięgania do oszczędności lub nadużyć kredytowych (chociaż karta kredytowa była w użyciu o kilka razy za dużo jak na mój gust). Jeśli dziś nie wydarzy się żaden kataklizm to bilans gotówkowy wyjdzie mi około 200 PLN na plusie. Niewiele, ale jednak lepiej niż chociaż jedna złotówka po drugiej stronie zera.

czwartek, 29 kwietnia 2010

Zamknąłem rachunek nie używanej karty GE

Po odmownej decyzji w sprawie przeniesienia kredytu odnawialnego do Aliora postanowiłem w końcu pozbyć się balastu w postaci dawno już spłaconej i w ogóle nie używanej karty kredytowej GE. Dzień później zaniosłem do oddziału BPH wypowiedzenie umowy i dziś widzę w gem24, że rachunek karty został zamknięty. Tym samym ubyło mi 5000 PLN z sumy dostępnych limitów kart kredytowych co sprawia, że teraz pomniejszają one moją zdolność kredytową "tylko" o 7200 PLN, a nie jak dotychczas o 12200 PLN.

Wpływ na mój portfel ma to żaden bo karta nie wymagała żadnych opłat, ale zawsze to jeden kredytowy kamień u szyi mniej.

środa, 28 kwietnia 2010

Promocja kredytu gotówkowego w Allianz - konkrety

W komentarzach do poprzednich wpisów pojawiło się info o promocyjnych warunkach kredytu gotówkowego udzielanego przez Allianz. Oferta zachęca oprocentowaniem 10,9% i prowizją 0%. Wypełniłem wczoraj ich formularz zgłoszeniowy i dziś zadzwoniła do mnie pani z banku, której zadałem kilka pytań o szczegóły.

Gdzie jest haczyk bo ta oferta wydaje się zbyt piękna żeby była prawdziwa?

poniedziałek, 26 kwietnia 2010

I znowu o nadpłacaniu Polbanku

Pamiętacie jak niedawno pisałem, że nadpłacanie Polbanku już daje pozytywne efekty? Spojrzałem sobie dziś na rachunek kredytu odnawialnego i widzę, że rata minimalna została określona na kwotę 575 PLN co oznacza obniżenie jej o 20 PLN w stosunku do poprzedniego miesiąca. Rata minimalna określona w marcu była od lutowej mniejsza tylko o 5 PLN więc widać wyraźny progres z gatunku pozytywnych.

środa, 21 kwietnia 2010

Jakie naprawdę mam oprocentowanie na karcie kredytowej GE

Pod wczorajszym wpisem Anonimowy odwiedzający zamieścił komentarz wskazujący, że nie jest możliwe aby oprocentowanie karty kredytowej w GE wynosiło 1,2% rocznie ponieważ nie istnieją karty z tak niskim oprocentowaniem. Zasugerował, że tyle prawdopodobnie wynoszą odsetki miesięczne więc roczne oprocentowanie to 14,4%.

Początkowo zamierzałem odpisać, że tak niskie procenty są możliwe dzięki temu, że zadłużenie od razu zostało rozłożone na raty więc nie ma problemu z mijającym grace period i odsetkami za niespłacony kredyt. Poza tym pamiętam, że była tam jakaś promocja bo Media Markt robił weekend bez VATu i bank wręczał karty kredytowe także jakoś na bonusowych warunkach. No i w końcu chyba najlepiej wiem jakie mam oprocentowanie bo przecież sam tak ustawiłem kwotę przelewu żeby nadwyżką pokryć właśnie te odsetki.

Na szczęście w pracy akurat zrobił się młyn i nie miałem czasu zrobić z siebie idioty.

wtorek, 20 kwietnia 2010

Co łączy wychodzenie z długów i inwestycje?

Na pewno nie jest to kierunek przepływu pieniędzy. Kredyt zawsze tylko zasysa środki z naszego portfela nie oferując nic w zamian (pomijam tu finansowanie mieszkania lub rozwoju firmy), a inwestycje przynajmniej dają szansę na zysk. Co prawda niektórzy wpadają w długi przez inwestowanie no ale raczej nie jest to wina giełdy czy innych okazji inwestycyjnych tylko jednak ludzki błąd wynikający z życzeniowego, a nie logicznego myślenia.

Co więc mają wspólnego dłużnik z inwestorem? Obaj nie zajdą daleko bez planu działania.

czwartek, 15 kwietnia 2010

Blogowa kosmetyka

Nie, to nie żałoba, to moje wyczucie kolorów :)

Jak sami widzicie zabrałem się za zmianę wystroju bloga. Póki co zmieniłem, a raczej ograniczyłem kolory - podobno czerń i biel nigdy nie wychodzą z mody - i nieco poprzestawiałem widgety. Noszę się także z zamiarem zmiany szablonu bloga na coś bardziej pasującego do mojej koncepcji. To pociąga za sobą konieczność wyszukania odpowiedniego szablonu i prawdopodobnie nieco pracy przy dostosowywaniu go do tego co mi się uroiło. Szkoda, że szablony bloggera nie są pisane w jakimś normalnym języku i trzeba się wgryzać w nową składnię i zestaw tagów.

środa, 14 kwietnia 2010

Gdzie płacić kartą kredytową?

Na sporej ilości blogów od czasu do czasu napotykam na wzmiankę, że autor głównie używa karty kredytowej, a gotówka leży sobie gdzieś na rachunku oszczędnościowym i procentuje. Potem spłata całości zadłużenia w ramach grace periodu (podstawa przy kartach kredytowych, odsetki są raczej z tych zabójczych dla portfela) i cykl się powtarza. Kiedyś wspominał o tym Marek chyba u mnie w komentarzach, a ostatnio na przykład APP przy okazji wpisu o mBanku oferującym wszystkie bankomaty bez prowizji za jedyne 5 PLN miesięcznie napisał, że płaci głównie kredytówką, a z bankomatów korzysta dość rzadko.

wtorek, 13 kwietnia 2010

Alior Bank też nie chce mojego kredytu odnawialnego

Kto był zainteresowany tylko kwestią "dostanie czy nie dostanie" może przestać czytać ten wpis, tytuł wyjaśnia to dosyć jasno. Ciekawych szczegółów zapraszam do lektury.

Dostałem dziś telefon od pani z Aliora, która poinformowała mnie że niestety nie udało mi się przejść pomyślnie procesu weryfikacji. Byłem akurat w okolicy banku więc kilka minut później rozmawialiśmy już osobiście.

sobota, 10 kwietnia 2010

Prezydent RP nie żyje

Dziś o godzinie 9 rano rozbił się samolot z polską delegacją zmierzającą na uroczystości katyńskie. Wg informacji prasowych nikt nie przeżył. Na pokładzie samolotu znajdowała się para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy oraz najbliżsi współpracownicy prezydenta.

Polityków można zastąpić, niestety ludzi nigdy nie odzyskamy.

czwartek, 8 kwietnia 2010

Nadpłacanie Polbanku - już widać efekty

W lutym podjąłem decyzję aby 500 PLN uwolnione po spłacie karty kredytowej mBanku dołożyć do spłaty kredytu odnawialnego Polbanku. Jako, że wtedy rata minimalna tego kredytu wynosiła 600 PLN postanowiłem dodać do tego 400 PLN, a pozostałą stówkę odkładać na fundusz awaryjny i celowy (na zbliżające się OC/AC). Zwiększona rata haraczu poszła do Polbanku z lutowej i marcowej wypłaty.

Aktualizowałem wczoraj wykresy na blogu więc odwiedziłem rachunek kredytu polbankowego i rachunek karty kredytowej w GE. O ile karta zachowuje się normalnie  - bo w końcu nic z nią nie robię nadzwyczajnego - to lista transakcji na rachunku kredytu zawiera bardzo pozytywną reakcję na nadpłacanie.

piątek, 2 kwietnia 2010

Meloniki z kulturą czyli po prośbie w Alior Banku

Widzę, że blogowicze nie próżnowali dziś (a w sumie od kilku minut już wczoraj) i 1 kwietnia uczcili zamieszczając ciekawe wpisy a to o rentierze co się sprzedał, a to znowu o SLD wchodzącej na giełdę. Przyznam szczerze, że w przypadku rentiera najpierw pomyślałem "cholera, udało się skurczybykowi", ale gdy zobaczyłem słowa "Foolsday" i "Fimothy Terriss" to mnie otrzeźwiło, że przecież jest dzień robienia w jajo niekoniecznie wielkanocne :)

Mnie niestety jakoś zawsze brakowało inwencji twórczej w kwestii prima aprilis więc i tym razem nie popisałem się niczym spektakularnym. Wstałem o 9, wypiłem poranną kawę, zapaliłem papierosa i sprawdziłem co ciekawego ma dla mnie pewna strona z darmową kinematografią. Słoneczko pięknie świeciło za oknem, wiatr powiewał firanką wyssaną przez uchylone okno niczym oszalały kibic flagą i stwierdziłem że coś by trzeba zrobić ze sobą konstruktywnego. Wybrałem się więc do Polbanku po wyciągi sprzed trzech miesięcy, a później do Aliora złożyć wniosek o przyznanie limitu w koncie (melonikowa odmiana kredytu odnawialnego).