poniedziałek, 21 grudnia 2009

Przeniesienie kredytu odnawialnego z Polbanku do mBanku - problemy

Kilka dni temu pisałem o złożeniu w mBanku wniosku o przeniesienie kredytu odnawialnego (link). Przeniesienie jest opłacalne gdyż wiąże się z mniejszym oprocentowaniem no i obsługą w ramach tego samego systemu online co reszta moich finansów. Poza tym jest jednym z etapów wyniesienia się z Polbanku na dobre. Niestety, w odróżnieniu od bezproblemowego procesu przeniesienia karty kredytowej, tym razem pojawiły się zgrzyty. Na domiar złego zgrzyty, których geneza jest dla mnie na razie tajemnicą. Ale po kolei...

Wniosek odrzucony

Dziś rano w skrzynce pocztowej zastałem maila od systemu mBanku, powiadamiającego mnie iż wniosek został odrzucony z - tu cytuję - "przyczyn formalnych". Nieco zdziwiony tym lakonicznym określeniem zadzwoniłem do pani z Centrum Finansowego mBanku, która wprowadziła wniosek do systemu i zapytałem dość klasycznie: "WTF?". Niestety owa pani nie mogła mi wyjaśnić co dokładnie oznacza treść maila. Najwidoczniej analityk sprawdzając raport z BIKu natrafił na coś co mu się nie spodobało i uniemożliwiało zatwierdzenie wniosku. Poradziła mi żebym zadzwonił na mLinię i tam powinni mi powiedzieć coś więcej gdyż operatorzy mLinii widzą więcej w systemie niż ona.

"Przyczyny formalne"

Konsultantka na mLinii szybko wyszukała mój wniosek i poinformowała mnie, że "przyczyny formalne" w tym przypadku oznaczają nieterminową obsługę kredytu, czyli poważne opóźnienia w spłacaniu rat. Poważne to znaczy powyżej 60 dni od wyznaczonego terminu spłaty. Bardzo dziwne bo zawsze te przelewy robiłem i robię w ten sam dzień, w który wypłata wpływa na konto, a termin spłaty to okolice 20 dnia miesiąca (skacze jeden dzień w przód lub tył zależnie od liczby dni w danym miesiącu). Niemniej jednak wyglądało na to, że Polbank wpisał mnie do BIKu jako niesolidnego dłużnika. Niestety więcej konkretów we wniosku nie było, a więc mLinia nie mogła mi bardziej pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy.

Co na to Polbank?

Oczywiście zaraz po rozmowie z mLinią zadzwoniłem na informację Polbanku. Po dłuższej chwili zgłosił się konsultant, któremu wyjaśniłem o co mi chodzi. Okazało się, że Polbank nie ma żadnych zastrzeżeń co do spłat kredytu bezpiecznego. Raty zawsze wpływały na konto długo przed wyznaczonymi terminami, zawsze w wysokości przynajmniej raty minimalnej. Pan na infolinii był tak uprzejmy, że zaoferował przełączenie mnie do Działu Windykacji abym uzyskał całkowite potwierdzenie, że z niczym nie zalegam jeśli chodzi o kredyt w ich banku. Po kilku sekundach rozmawiałem już z panią od windykacji. Znowu wyjaśniłem o co mi chodzi i znowu usłyszałem, że nie ma jakiejkolwiek przesłanki, że cokolwiek jest nie tak ze spłacaniem kredytu bezpiecznego. Podziękowałem za rozmowę, życzyłem wesołych świąt i rozłączyłem się.

Co dalej?

Zadzwoniłem do pani konsultantki z mBanku i poinformowałem ją o tym czego dowiedziałem się na mLinii i infolinii Polbanku. Przyznała, że wobec takich informacji jest zaskoczona decyzją analityka, ale niestety nie ma na to żadnego wpływu. Jedyne co może mi zaoferować to ponowne złożenie wniosku o przeniesienie kredytu jednak tym razem z załączeniem odpowiedniej dokumentacji wspierającej moje oświadczenie o sumienności w spłatach kredytu. Te dokumenty to raport z BIK i/lub opinia Polbanku na temat mojego kredytu bezpiecznego.

Raport z BIK

Każdy obywatel może raz w roku zwrócić się do BIKu o wydanie bezpłatnego raportu na temat zaciągniętych kredytów. Jako, że każdy bank i SKOK przy udzielaniu pożyczki czy to w formie kredytu czy karty kredytowej musi zgłosić ten fakt do BIK, raport zawiera wszystko co chcielibyśmy wiedzieć o swojej sytuacji kredytowej. Jest to dokładnie taki sam raport jaki widzą analitycy w bankach zatwierdzający wnioski kredytowe.

Wszedłem więc na stronę BIKu (www.bik.pl) i wypełniłem wniosek o wydanie raportu Standard. To jest właśnie ten darmowy raport. Niestety tylko wypełnienie wniosku jest elektroniczne. Po wygenerowaniu trzeba go sobie wydrukować, podpisać i wysłać listem poleconym na adres biura obsługi klienta BIKu. Rzutem na taśmę udało mi się dopchać do okienka i nadać list tu przed zamknięciem poczty. I tak pewnie dotrze do BIKu dopiero po świętach, a odpowiedź dostanę pewnie w styczniu bo wg regulaminu mają 30 dni na przetworzenie wniosku, ale wolałem mieć to już załatwione.

Opinia bankowa na temat kredytu

Do czasu odpowiedzi z BIKu nie będę zgłaszał się do Polbanku o opinię w sprawie mojego kredytu bezpiecznego. Powodem jest to, że opinia taka jest ważna tylko przez miesiąc od wystawienia i mogło by się okazać, że straci ważność zanim dostanę raport BIK. Zresztą uzyskanie takiej opinii to kwestia kilku dni więc żaden problem załatwić to przed ponowieniem wniosku w mBanku.

Podsumowanie

Jak sami widzicie kredyt można przenieść, ale mogą się pojawić problemy natury tajemnej. Bardzo jestem ciekaw co takiego zobaczył w zapisach BIKu analityk mBanku, że był zmuszony odrzucić mój wniosek. Jest to o tyle tajemnicze, że mój wierzyciel - Polbank - nie ma do mnie w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. A na pewno nie posiadam żadnych innych kredytów ani kart kredytowych ani innych dłużniczych zobowiązań, które by nie były ujęte na paskach z prawej strony bloga. Ciśnie się na usta rzymskie: "qui penis aqua miksturere?" (ki ch.. wodę mąci?). Pozostaje mniej lub bardziej spokojnie czekać na odpowiedź z BIK i wyjaśnienie powodu tej dziwnej przeszkody w skorzystaniu z promocyjnych warunków przenoszenia kredytu odnawialnego do mBanku. O postępach w tej sprawie i dalszych kredytowych potyczkach będę oczywiście informował Was na bieżąco.

6 komentarzy:

Ynwestor pisze...

Wniosek został odrzucony z powodów formalnych a nie rozpatrzony negatywnie z powodu historii kredytowej z Bik. Moim zdaniem chodzi o coś innego. Myślę, że nie spełniłeś jakichś wymagań, pytanie jakich?

Ynwestor pisze...

Obstawiam, że powodem odrzucenia było to, że analityk nie wiedział o tym, że można przenosić kredyt odnawialny z Polbanku. Na stronie mBanku nie ma Polbanku na liście akceptowanych banków.

grapkulec pisze...

heh, o tym nie pomyślałem. Polbank jest na liście akceptowanych banków bo mBank już ma nowy system, przynajmniej ten do składania wniosków przez konsultantów mBanku. tak mi przynajmniej powiedziała ta pani z Centrum Finansowego, inaczej nie wszczynałbym całej awantury :) ale jeśli analityk banku nie wie co aktualnie można akceptować to by były niezłe jaja. z drugiej jednak strony skoro ciągle nie uaktualnili formularzy na stronie internetowej to może jednak ten system nie do końca wszedł w życie. no cóż, poczekamy zobaczymy. na pewno raport z BIKu mi nie zaszkodzi, a jak mi znowu odrzucą wniosek bez wyraźnej przyczyny to zabiję wszystkich na literę "M" :)

Anonimowy pisze...

A może nie chodzi o BIK tylko masz za małą dochodowość, linia kredytowa jest liczona do dochodowości w specyficzny sposób, niezależnie od tego po ile wpłacasz przyjmują 5%, czyli przy linii na 30000 zł przyjmują ratę 1500 zł

na tym to ja sie znam pisze...

do mBanku po prostu tego kredyty sie nie przenosi gdyz nie jest to do konca typowy kredyt odnawialny poniewaz placisz tam jak sam napisales "rate" o czym analitycy dobrze wiedza, choc czasem sie zdarzy komus fart ze analityk bedzie mniej dociekliwy, nowy zaspany itd i podejmie pozytywny decyzja kredytowa:)

Andrzej pisze...

ja tam mam tylko e-konto i SFI. po przejściach z nimi w zupełności mi to wystarczy. do codziennego użytku ma konto w innym banku

Prześlij komentarz