poniedziałek, 7 grudnia 2009

mBank, Polbank, Kumulatus - wyjaśnienie zagadek

No to już mam komplet informacji w tych kwestiach.

Niestety, mBank nie akceptuje polbankowego kredytu odnawialnego więc póki co nie mam możliwości skorzystania z promocji związanej z przeniesieniem. Piszę póki co, ponieważ od nowego roku będzie nowy system wewnętrzny w mBanku i być może wtedy coś się zmieni także w sprawie polbankowej. Poczekamy, zobaczymy, pani z mBanku obiecała zadzwonić.

Co do Kumulatusa to jest jeszcze gorzej. Pani na infolinii Aegona na początku zaserwowała mi standardową formułkę, że wszystko mam napisane na certyfikacie uczestnictwa w programie. Na jej nieszczęście w sobotę spędziłem dłuższą chwilę nad umową więc zapytałem co konkretnie się stanie jeśli po upływie dwóch lat trwania umowy złożę wypowiedzenie, jak obliczą to co będą mieli mi wypłacić. Po konsultacji z kimś bardziej zorientowanym usłyszałem, że wzoru jako takiego nie może mi podyktować bo to wszystko zależy od tego ile zysku wypracują inwestowaniem moich pieniędzy. To nadal nic mi nie wyjaśniało więc zapytałem: "Ok, przez dwa lata wpłacam Wam po 100 PLN miesięcznie czyli będzie tego 2400 PLN. W certyfikacie mam napisane, że indeksacja składek to 5% rocznie czyli moje 2400 plus jakiś zysk z inwestycji. Więc ile mi wypłacicie po tych dwóch latach z moich 2400 PLN inwestowanych z gwarantowanym 5% zysku rocznie?". Znowu dłuższa konsultacja i odpowiedź: "Nie jestem w stanie podać kwoty, ale na pewno będzie to o wiele mniej niż suma pańskich składek z tych dwóch lat, nawet jeśli doda się do tego wartość wykupu". Usłyszałem także, że wynika to z tego, że ten program jest z założenia długoterminowy więc wcześniejsza rezygnacja automatycznie oznacza stratę pieniędzy. Podziękowałem i rozłączyłem się.

Czyli jedyne na co mogę liczyć czekając na upływ dwóch lat trwania umowy to te 567 PLN wartości wykupu. Jako, że oznacza to zapłacenie im jeszcze 800 PLN cała zabawa zupełnie traci sens. Oczywiście mogę kontynuować płacenie składek do końca trwania umowy, ale szczerze mówiąc ta stówka miesięcznie bardziej mi się teraz przyda do spłacania kredytów i budowania funduszu awaryjnego, a w dalszej perspektywie jako element portfela inwestycyjnego. Uwolnienie się od kredytów pozwoli mi na samodzielne inwestowanie i mam dziwne wrażenie, że te 63 tys. PLN od Kumulatusa za 24 lata nie jest w takim horyzoncie czasowym zbyt trudne do osiągnięcia na własną rękę. A przynajmniej pieniądze będę miał cały czas pod kontrolą.

Wypowiedzenie umowy już mam wydrukowane i podpisane, pozostaje wysłać je listem poleconym do Aegona co mam nadzieję uda mi się zrobić dziś po pracy.

15 komentarzy:

Marek pisze...

Jak ja kocham te wszelkie skomplikowane obliczenia, z których nic nie wiadomo.

Gratuluje męskiej decyzji.
P.S. Udało Ci się wysłać?

grapkulec pisze...

udało się :)

Anonimowy pisze...

Wydaje mi się, że nie jest tajemnicą, że program o którym piszesz jest programem oszczędzania o charakterze długofalowym i w każdym z tego typu produktów, niezależnie od firmy (AEGON, AXA, ING..), skorzystać ze zgromadzonych środków można dopiero gdy zakończy się okres inwestycji. Na tym to polega. Jeśli szukasz rozwiązania, które dawałoby stały dostęp do środków polecam konto oszczędnościowe w banku. Powodzenia na przyszłość :)

Anonimowy pisze...

Te 5% indeksacji to nie gwarantowany zysk, tylko co roku o 5% będą się podwyższały składki. czyli w pierwszym roku składka wynosi 100 pln a w drugim już 105 pln itd.

Anonimowy pisze...

Rok temu zostałem naciągnięty na Program Pomnażania Oszczędności Kumulatus. Mam odkładać 200 zł przez 20 lat, policzyłem, że wpłacę 48000 zł a na zakończenie dostane minimum 84000. Nieźle by było gdyby nie... Minął pierwszy rok wpłacania na Kumulatusa i moja składka wynosi już 210 zł (dopiero teraz uświadomiłem, co oznacza tajemnicze określenie indeksacja składki nie jak myślałem, że na moje konto będzie wpływało o 5 %). Teraz po przeliczeniu wyszło mi, że wpłacę przez 20 lat ok. 79358 zł, a gwarantowany zysk to, 84913 czyli 5500 więcej niż wpłaciłem. Interes jak cholera, tylko dla kogo?. Oczywiście moja wina, że nie wiedziałem, co oznacza owa indeksacja (pani w słuchawce z Polbanku nie wspomniała, że oznacza to rosnącą składkę, chociaż o indeksacji mówiła). Mogę zerwać umowę po dwóch latach, ale z wpłaconych 4920 zł dostałbym ledwie 1727, a dopiero po 17 latach gwarantowana wypłata zrówna się z wpłaconymi środkami. Niestety te informację dostałem dopiero po 2 miesiącach od zawarcia umowy (a na odstąpienie od umowy jest 21 dni). Gdybym ją miał przed podpisaniem umowy NIGDY bym nie przystąpił do Kumulatusa. To taka przestroga dla innych
P.S. chyba, że coś w moim rozumowaniu i obliczeniach jest nie tak

grapkulec pisze...

niezależnie od tego czy indeksacja to podnoszenie składek czy zysk z uzbieranego kapitału tego typu programy są zupełnie bez sensu i każdy kto chociaż trochę interesuje się własnym portfelem powinien trzymać się od nich z daleka. podstawowe problemy jakie widzę to, że dajemy kasę komuś, kto pewnie przy jej pomocy kręci niezłe biznesy i zarabia krocie nam obiecując jakieś ochłapy. a dwa, że jak nas życie przyciśnie to teoretycznie mając uzbierane te tysiące nie mamy do nich kompletnie dostępu. ja rozumiem, że to długofalowe oszczędzanie, ale w końcu to jest moja kasa i mam prawo ją wydać w dowolnym momencie a nie dopiero jak mi emerytura zaświta.

dlatego ja już więcej na takie coś się nie dam nabrać, a jak dzwonią jakieś miśki z ofertami to mówię, że nie zamierzam dożyć starości i wydaję wszystko teraz :)

Anonimowy pisze...

witam ! dziś została mi złożona podobna oferta i tak naprawdę też pan a banku mi nie wyjaśnił pojęcia "indeksacji" ale teraz wiem wszystko z komentarzy wyżej zamieszczonych i szczerze skoro tylko przyjdą do domu pierwsze dokumenty w tej sprawie od razu wysyłam rezygnację - bo nie warta świeczki gra!

Anonimowy pisze...

Dziś zadzwoniła do mnie konsultantka z Polbanku w związku z programem oszczędnościowym Kumulatus.

Oferta na początek wydawała się bardzo interesująca.

Przy składce w wysokości 150zł otrzymujemy następujące sumy gwarantowane:
15 lat - 39 000
20 lat - 63 000
25 lat - 95 000
30 lat - 138 000

Suma gwarantowana zmienia się wprost proporcjonalnie do wysokości składki, np. przy składce 300zł i okresie 20-letnim otrzymamy 128 000 PLN.

Po zrobieniu szybkiej symulacji otrzymujemy oprocentowanie w skali roku (mniej więcej - to nie apteka):
15 lat - 4,70%
20 lat - 5,20%
25 lat - 5,42%
30 lat - 5,54%

Bez podatku Belki. Do tego potencjalny zysk do 40%.

Rewelacyjna oferta - ale... żadnych prowizji ??
No nie możliwe - przecież Aegon i Polbank też muszą na tym zarobić... Coś tu nie gra...

Kilka minut później - po lekturze forów, okazuje się, że składka podlega rocznej indeksacji w wysokości 5%.
Czyli w 1 roku wynosi 150zł, w drugim - 157,50, w 15. - 255,00, w 20. 292,50, w 25. - 330,00, w 30. - 367,50.

Generalnie indeksacja to pozytywna sprawa - poprzez inflację pieniądz traci na wartości, więc z czasem należy zwiększać wysokość składki.

Tylko że w tym wypadku różnica między sumą wpłaconych składek i sumą gwarantowaną zmniejsza się drastycznie.

I tak oto po uwzględnieniu indeksacji otrzymujemy następujące oprocentowanie:
15 lat - 1,00%
20 lat - 1,85%
25 lat - 2,41%
30 lat - 2,84%

Po odjęciu 3% tytułem inflacji okazuje się, że na naszej inwestycji tak naprawdę my tracimy, a zarabiają tylko Polbank i AEGON.

Obecnie bez problemu można otrzymać 3% na zwykłej lokacie (już po odliczeniu Belki), bez konieczności wiązania się na 30 lat.
A jeśli dobrze poszukać, można uzyskać oprocentowanie ok. 5%.

Znam różne programy oszczędnościowe, ale Kumulatus bije większość z nich na głowę ;)

pozdrawiam
Rafał

grapkulec pisze...

@Rafał

teraz pomyśl ile ludzi zatrzymuje się na etapie "składka tylko 150 PLN, a za 30 lat mam 138 000 PLN". generalnie wszystko jest dla ludzi, ale w dobie tak łatwego dostępu do lokat bankowych (internet, placówki banków na każdej ulicy, praktycznie zero wymagań biurokratycznych poza dowodem osobistym) nie wiem jak można się świadomie ładować w Kumulatusa i tego typu wynalazki. bo nieświadomie to sam się złapałem na tę okazję więc temu się nie dziwię.

Anonimowy pisze...

Witam, przypadkiem wszedłem na tą stronę.
Trochę przesadzacie Panowie z tym lamentem.
Indeksacja składki owszem jest, ale nikt tutaj nie napisał, że jednocześnie o ten sam wskaźnik podnosi się Wartość wykupu, poza tym faktem muszą wam dopisać zysk co roku.

Poza tym zasadniczym przeoczeniem zgadzam się, że ten produkt jak każdy inny gwarantowany jest kiepskiej jakości.
Pozdrawiam
Adam

Anonimowy pisze...

Przestrzegam wszytskich przed tym beznadziejnym złodziejskim programem. Pal sześć, że za wiele zarobić się na nim nie da, ale najbardziej irytujacy jest sposób jakim posługują się konsultanci, żeby otumanić ludzi i wciągnąć ich w ten ósmy cud świata. Widzę, że nie tylko ja źle zrozumiałam miłęgo pana, z którym miałam nieprzyjemność rozmawiać. Najpierw nakładł mi do głowy, jakie to będą zyski po 20 latach wpłacania pieniędzy (co miesiąc takiej samej kwoty, jak naiwnie mu uwierzyłam), a potem na końcu zdawkowo wspomiał o indeksacji. Dobrze, że ukradli mi jedynie 100 zl, a nie więcej, ale i tak czuję się oszukana. Niby powinni być uczciwi, skoro powierzyłam im swoje oszczędności. Jednak stosują chwyty wykorzystujące nieznajomość terminów bankowych swoich klientów, a to jest niemoralne. Jest to również niestety zgodne z prawem (jeśli się myle i jest na nich jakiś hak to proszę o cynk;). Jedyne co mogę zrobić to informować wszystkich na prawo i lewo o metodach tych naciągaczy co niniejszym czynię. A swojej głupoty żałuję:[

Anonimowy pisze...

A ja mam kumulatusa i jestem zadowolona. Takie 100zł w miesiącu uciekało mi na byle g.... a tak to chociaż mam motywację do oszczędzanie :)

Anonimowy pisze...

A możecie opisać jak napisać takie wypowiedzenie i do polbanku czy aegona?> Wpłaciłem dopiero 2 razy po 100 zł to niech nawet 300 stracę ale lepiej odejść wcześniej niż za późno... kolec80@o2.pl

Anonimowy pisze...

Podczas rozmowy telefonicznej gdzie wyrazilam zgodę na przystapienie do Kumulatusa wprowadzono mnie w błąd. Dokumenty dostałam 2 miesiące po rozmowie telefonicznej a zrezygnować można w ciągu 20 dni. W moim odczuciu cały program to jedno wielkie oszustwo. Po wstępnej rozmowiie z pracownikiem UOKiK jestem umówiona na spotkanie. Może ktoś chce dołączyć? Opisz swoja sprawę na oddajciemojepieniadze@interia.pl , zostaw również kontakt do siebie

Anonimowy pisze...

Podczas rozmowy telefonicznej gdzie wyrazilam zgodę na przystapienie do Kumulatusa wprowadzono mnie w błąd. Dokumenty dostałam 2 miesiące po rozmowie telefonicznej a zrezygnować można w ciągu 20 dni. W moim odczuciu cały program to jedno wielkie oszustwo. Po wstępnej rozmowiie z pracownikiem UOKiK jestem umówiona na spotkanie. Może ktoś chce dołączyć? Opisz swoja sprawę na oddajciemojepieniadze@interia.pl , zostaw również kontakt do siebie

Prześlij komentarz